Chyba bedę chora.
Jak mnie nie bd chociaz tydzień w szkole to nie nadrobie tego.
eh..
Cieżko jest, coraz cięzej.
Nie wiem czy ta pogoda mnie tak przytłacza?
Moze to ze ciagle sie nie wysypiam..
Kladę sie o 23 wstaje o 6 i tak cały tydzien.
Nawet w soboty sie nie wyspie, bo zawsze cos do załatwienia jest.
Kurcze ostatnio w dodatku cały czas zła chodzę.
O byle co potrafie sie pokłocic -.-
Ja nie wiem co sie ze mnia dzieje..
Rok temu chociaz miał mnie kto wesprzec, i będąc z nim jakos ta jesien i zima szybko zleciały.
Głowa mnie boli.
A jeszcze lekture musze czytac.
Nauki tyle.
I jeszcze na piatek ten felieton.
Ide pod prysznic i kłade sie chyba spac.
Nie dam rady czytac tej ksiazki.
Każdy dzień to problemów sto, czasem otrzesz się o dno
Czasem widzisz uśmiech Boga i za rogi łapiesz go
Czasem chciałbyś robić dobrze a wychodzi samo zło
Czasem pytasz się sam siebie po co wszystko Tobie to, ey
Pytasz sie gdzie tu sens a ja mówie Ci chłopaku sens jest tam gdzie zycia chęć!
Więc zaciśnij mocno pięść i do przodu ciągle pędz póki ręce masz dwie a w rękach palców po pięć.